Rozdarło mnie. Dziś w południe. Z jednej strony niemoc, przemęczenie, wzbierająca niechęć do pewnego rodzaju człowiekowatych. Z drugiej - miłość, która przerasta świadomość i moje, niestety, na zawsze ograniczone rozumienie świata.
Rozdarło mnie ostatecznie przy dobrze mi znanej piosence. I nie ma igły i nici, którymi mogłabym pozszywać, co rozdarte i łka, i wydziera się wniebogłosy.
Gdy nikt nie słyszy.
I tak ma zostać.
Bo to darcie od podszewki.
Nie wiem co z tym dniem dziś, bo mam podobnie. Też sie rozprułem i żal tylko... Z czasem (sic!) minie. Więc Dobra i Spokoju Tobie i sobie życzę :) Pozdrawiam, Michał
Faktycznie, minęło. No, ale wiadomym jest, że rzeczy mijają. Czasami zabawią na dłużej, ale i tak sobie w końcu idą. Nawet najbardziej t/oporni i niemili goście w końcu kiedyś wychodzą ;)
grunt, to zdawać sobie sprawę ze swoich ograniczeń - to apropo's ograniczonego rozumienia. reszta jest podobno szyta na miarę i powinno pasować jak ulał.
To utwór, który już na zawsze jest zapisany w moim sercu.
OdpowiedzUsuńWyjątkowy, tak jak wyjątkowym jest dla mnie człowiek, dzięki któremu usłyszałam ten utwór.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kasia
Pozdrawiam Cię również :)
UsuńNie wiem co z tym dniem dziś, bo mam podobnie. Też sie rozprułem i żal tylko... Z czasem (sic!) minie. Więc Dobra i Spokoju Tobie i sobie życzę :) Pozdrawiam, Michał
OdpowiedzUsuńTak, z czasem wszystko mija, choć zupełnie tego nie rozumiem, bo czas przecież nie istnieje.
UsuńDziękuję Ci bardzo.
Kocham tę piosenkę
OdpowiedzUsuńA muzyka, piękna muzyka, często potęguje to co we mnie.
Rozdarcie minie...wszystko mija....
Faktycznie, minęło. No, ale wiadomym jest, że rzeczy mijają. Czasami zabawią na dłużej, ale i tak sobie w końcu idą. Nawet najbardziej t/oporni i niemili goście w końcu kiedyś wychodzą ;)
Usuńgrunt, to zdawać sobie sprawę ze swoich ograniczeń - to apropo's ograniczonego rozumienia. reszta jest podobno szyta na miarę i powinno pasować jak ulał.
OdpowiedzUsuńHm. Ciekawe spostrzeżenie. :)
Usuń