17.2.13

207

Przeczytajcie ją i nie płaczcie. Albo płaczcie ile wlezie. Ale pod jednym warunkiem: nie przestawajcie się uśmiechać.
Ta książka jest jak krystaliczna woda pita w upalny dzień. Niedobrze byłoby ją przegapić w natłoku codzienności i miałkich spraw.








5 komentarzy:

  1. zamówiłam... dam znać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym usłyszeć czyjeś słowa po przeczytaniu tej książki. Ja ich nie znalazłam. Liczę na Ciebie, droga DC:)

      Usuń
  2. Ambre, Kochana, wczoraj po pracy, odebrałam z księgarni, dzisiaj skończyłam. Jestem poryczana okrutnie, z bolącymi oczami, ale jednocześnie tak bardzo szczęśliwa, że ją przeczytałam. Jeszcze we mnie drży ta opowieść. Jutro mam nadzieję, że będę już w stanie się wysłowić.

    Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Dobrej nocy, a jutro cudnego dnia, D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłem ją... pierwszego dnia przeczytałem jedną stronę o 24 i usnąłęm.
    Potem chyba za kilka dni znowu ją wziąłęm do ręki i przeczytałem kolejne dwie strony tuż przed zaśnięciem. A wczoraj rano około 8-9 zacząłem ją czytać i z przerwami na posiłek skończyłem około 17-18. Zaskoczyła mnie zupełnie ta książka... pozytywnie. Tak sobie wyobrażam prawdziwą miłość. Dalsze komentarze są nie potrzebne. Trzeba ją poprostu przeczytać.
    Dziękuję Ambre za tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja Ci dziękuję, że mi uwierzyłeś... :)

      Usuń