26.7.12

122

- Opowiedz coś o sobie.
- Kobieta, lat wystarczająco dużo, by wsadzić ją do więzienia, zabrać na spacer po północy, zaprosić na kolacją ze śniadaniem; wciąż nie dość dużo, by oczy zamydlić; a oczy... oczy nie wiadomo jakie, raz błękitne, raz szare, a raz zielone - jakby nie mogły się zdecydować do jakiej pory roku należą; włosy - posiadam, o ile uczeszę i upnę - nie wyglądają wtedy na porzucone i bezdomne; wzrost przeciętny: nie za wysoki, nie za niski; biodra chłopięce, lekko rozszerzone; talia chłopięca, lekko zwężona; wzrok już dawno nie ten, od dawna okulary do forsowania pikseli i literek; wykształcenie - różnorodne, najdociekliwsze - te samorodne; status związków – skomplikowane, te najlepsze i najciekawsze - in spe; zainteresowania - nieadekwatne do standardu płci i wieku.

12 komentarzy:

  1. i być może literatka in spe, globtroterka in spe, szczęściara in spe, a z pewnością trup in spe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja dosadność (o trupie) zabrała całą wesołość poprzednich in spe. ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. No i co ja mam z tym "pięknaś" zrobić? No co...? ;D

      Usuń
  3. ach ....

    to wiele wyjaśnia
    między innymi to, że Cię tak polubilam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Intrygująca wyliczanka.
    Kobieta porywająca się na opisanie własnej kobiecości.
    Nietypowe.Fajne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic nie można dodać do tego opisu... jedno co można, to czytać :)))

    OdpowiedzUsuń