29.2.12

15

- Dzwonię do ciebie nie po to, by w nieskończoność wracać do przeszłości. Nawet nie po to, żeby zarzucić cię trybem warunkowym. Po prostu chciałbym cię zobaczyć. To cały powód. To tak, jakby chciało się wrócić do dobrego miejsca z dzieciństwa. Do czegoś, co naprawdę miało znaczenie.
Na pewno znajdę na to niewłaściwą odpowiedź. Jak siebie znam załamie mi się głos.
Tak by było. Gdyby tylko ta rozmowa się odbyła.
Powinna.

3 komentarze: