31.1.14

226

Po sztormowych czasach, po długich ucieczkach od-do wtargnęłam siłą wodospadu w ślepą ulicę. Zderzyłam ze ścianą swojej niemocy. Głucha jest i ślepa. Nieczuła na nic. Niech jej będzie.
Rzeczywistość powoli zaczyna przypominać futro kota.
 

10 komentarzy:

  1. Czyli miękkie i miłe w dotyku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można tak powiedzieć... Na początek miękkie. Wystarczy. :)

      Usuń
  2. ...jeśli przypomina futro kota wnioskuję że działa trochę jak magnes... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yhmm... Oby ten magnes przyciągał tylko, co dobre. Na 'niedobre' mam alergię ;)

      Usuń
  3. po takim zderzeniu futro kota może być przyjemnie mięciutkie... :) no chyba że masz alergię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęśliwie nie mam. Poza tym futro alergizuje najmniej. Kot ma w ślinie najwięcej alergenów.
      Nie żebym się wymądrzała, nie... :D

      Usuń