Jeśli rozumowanie wydawało się być prawidłowe, a wynik okazał się błędny, coś w mechanizmie rozumowania poszło nie tak. Tak to widzę. Zatem nie ma co więcej rozumować, analizować, za wszelką cenę szukać logiki, która miałaby przekonać o końcowej racji, skoro czarno na białym widać, że na końcu jej brak. Szkoda wysiłku i czasu. Życie kolejny raz pisze swój własny scenariusz.
szukanie logiki, tej "za wszelką cenę", wysysa wszystkie soki (a jędrność teraz w modzie ;))
OdpowiedzUsuńRoześmiałam się w głos. Dziękuję! ;D
UsuńSzkoda wysilku i czasu na przekonywanie za wszelka cene o koncowej racji.... ale na pewno nie na poszukiwanie i analizowanie.....;)....
OdpowiedzUsuńŻycie trzeba brać takim jakim jest. To my, ludzie próbujemy go wrzucić w schemat, nadać mu takie meandry jakie NAM! wydają się słuszne i logiczne. A wystarczyłoby trochę więcej pokory i ufności wobec tego ogromu różnorodności, jakim jest życie. :)
UsuńJestesmy ponoc "kowalem wlasnego losu".....Niestety nie wystarczy biernie czekac az ogrom roznorodnosci gdzies nas zaprowadzi.... wybor drogi nalezy do nas....
UsuńAle zgodze sie z pokora i ufnoscia (lub nieufnoscia).....dodalabym jeszcze szczypte poszukiwania nowych drog....i odrobine analizy tych juz przebytych...by wyciagnac wnioski z wlasnych bledow...i doskonalic nasze kolejne wybory ...sciezek zyciowych....a moze tez...by dowiedziec sie czegos wiecej o sobie samym....
Pozdrawiam....niedzielnie...
A mnie zajmuje pytanie, czy szukać na siłę nowych dróg, czy wystarczy być na tyle otwartym na życie, by wyłapać, to co nowe i cenne?
UsuńMasz na to jakąś radę?
Na sile...nie warto robic nic.....a poza tym...chyba mowimy o tym samym ;)
UsuńKsiądz Twardowski w takich chwilach mówił o dokładnej sumie niedokładnych danych.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji niewątpliwego jubileuszu setnego posta. Niech życie nadal pisze zaskakujące scenariusze, bo tylko takie godne są uwagi.
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Trochę mnie to "przeraża", w ilu kwestiach się zgadzamy...;D
Usuńjakie to szczęście, że życie nie kieruje się logiką i zdrowym rozsądkiem ;)))
OdpowiedzUsuńniech będzie jak jest;)
A kiedyś było tak pięknie i logicznie. Była przyczyna i skutek - zerwanie jabłka i wygnanie z raju. Może to dla tego, że było tylko dwu ludzi i ich losy zaplatały się prosto i naturalnie. Dzisiaj w skutek ogromu populacji, losy ludzkie poplątały się tak, że nie ma mowy o przyczynie i skutku. Jest zbyt wiele niewiadomych, by wynik możliwy był do obliczenia.
UsuńNo chyba, że ty i ja, że ja i ty, że nikogo więcej nie ma ;)
Niewątpliwie mówicie o Raju. Podobno nie został utracony. ;)
Usuń