Poszłam dziś na długi spacer. Mijałam drzewa, patrzyłam zachodzącemu słońcu prosto w twarz. Niczego nie obiecywało, a mimo to poczułam, że będzie dobrze. Bo dlaczego nie?
A bo człowiek, to jednak durak jest. A naiwniak taki, że aż przykro patrzeć. To "będzie dobrze" słońca, to tylko dowód na to, że wpuszcza nas w maliny z uśmiechem. No ale co zrobić, kiedy te maliny najsmaczniejsze. :)
A cholera, mało to się mu wierzyło?
OdpowiedzUsuńA bo człowiek, to jednak durak jest. A naiwniak taki, że aż przykro patrzeć. To "będzie dobrze" słońca, to tylko dowód na to, że wpuszcza nas w maliny z uśmiechem. No ale co zrobić, kiedy te maliny najsmaczniejsze. :)
UsuńTo fakt - zapach wiosennego wiatru podszyty jest nadzieją - i to jest w nim cudowne :)
OdpowiedzUsuń